środa, 25 grudnia 2013

aToMy okiem Szczypiorka, w górach FLY






W prezencie od Szczypiorka mamy tych kilka pięknych zdjęć z naszej wędrówki. Klimat jak z dawnych czasów, jesteśmy własnymi praprzodkami. 
MajLo wieczorową porą na kocyku we wzorek zimowisk z dzieciństwa.  W żyłach obudziła się krew beskidzka i kambryjska. Śnieżka, Śnieżnica i Snowdon. Sto lat temu też byśmy tak wędrowały, genetycznie nas ciągnie w góry. No matter what ! :) 

W kieszonce najlepszych wspomnień wędruje z nami dziadek, nas nie było a on już pod górkę i z górki. 
 
Zahartował charakter, zdążył przekazać, co najważniejsze i odszedł. Ciekawe, czy chodził na wierszyczki, żeby spotkać się samemu z sobą. 

Nas to wędrowanie cieszy, co tam wiatr, śnieg, zapadanie się i ślizganie, co tam zmrok i marna widoczność.   

Sto lat temu było tu podobnie, schroniska przyjmowały turystów, wiatr wiał, śnieg padał… Sto lat temu te same grzbiety i kotły zachwycały tych, którzy docierali tu po górskie przeżycia. 

Latka lecą, granice się zmieniają a w Karkonoszach niezmiennie pięknie :) Za sto lat, czy będzie tu tak samo? Za sto i tysiąc, tylko nas nie będzie, ani naszych śladów na śniegu. Tu i teraz uwiecznione okiem Szczypiorka bardzo dziękujemy za prezent zatrzymanych chwil radości. 
 

Gwiazdka schowała pod choinką piękne ochraniacze i czapkę i ciepłą bieliznę oraz czołówkę. Gwiazdka wie, co się najbardziej przyda na kolejne zimowe, górskie wędrowania. Ciekawe w czym się będzie zdobywać szczyty za sto lat.

2 komentarze:

  1. Kapitalne są te stare zdjęcia, w sepii.
    By the way, wszystkiego najlepszego, tzn.:
    zdrowia, wspaniałych wypadów w góry, obfitych plonów w Jaremczynie
    i czego tam sobie jeszcze zapragniecie
    życzą z okazji Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku
    Gośka z Korą

    OdpowiedzUsuń
  2. Gosiu, Koro i my Wam życzymy czego wasze dusze zapragną, długich spacerów, dużo zdrowia, miłości i uśmiechu każdego dnia.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję