wtorek, 11 lutego 2014

Wilków



Ludzie osiedlali się u od neolitu a my dopiero w ostatni weekend i tylko na chwilę. Wilków, gmina Złotoryja, powiat Złotoryja. 
Wieś, co wygląda jak miasto, wg przypowieści założona w XIV wieku przez  złotoryjskiego burmistrza Roswyna von Titzko a wg nauki jej początki sięgają XIII wieku, podług zapisu, że kapituła katedry wrocławskiej w 1268 pobiera czynsz z Wilkowa. 
Historia Wilkowa to temat rozległy, podobnie jak skrywane pod ziemią bogactwa kopalin. W końcu to sąsiadka Zagłębia Miedziowego. Tradycje górnicze i hutnicze to temat na niedzielę. Sobotę wypełnił temat leśny. 
Cytując naszego przewodnika: Przemierzaliśmy rożne siedliska lasotwórcze, mianowicie Bór mieszany wyżynny świeży, Las mieszany wyżynny świeży i Las wyżynny świeży. Na dodatek w towarzystwie znanej z opowieści myśliwskich Lilianny, Luny, Myszy i Ignacego, który o tym lesie wie wszystko.   
Villa Lupi otoczona jest niezwykłym kompleksem leśnym, dziewiczym i bezkresnym. Lilianna tropiła, zajrzała do borsuczej nory, ukrytej w miejscu, które pokazał nam Ignacy. Skarbnica wiedzy, las z leśnikiem jest bardzo czytelny. 
Odwiedziliśmy bardzo nowy zbiornik retencyjny, Jaremka pognała do wody, zakola dziczych przyjemności. Świerki sięgają tu chmur. Pogórze Kaczawskie jeszcze tak szczęśliwie dla nas mało odkryte. Na wyciągnięcie ręki mamy tu takie zapierające dech miejsca. 
Może to dla niektórych taki zwyczajny las, może w skali kosmicznej nic wielkiego, może. Ledwie skrawek poznany a chce się jeszcze i jeszcze. Jaremka ma nową koleżankę, sympatyczną i wesołą. Wcale nas nie dziwi, że kilka tysięcy lat przed naszą erą osiedlili się tu ludzie, po których pozostała kamienna siekierka. 
Uprawiali rolę, hodowali zwierzęta, mniej polowali, bo odsetek kości dzikiej zwierzyny jest znikomy w badaniach archeologicznych. Potem nastąpił boom osadniczy w epoce brązu, inwazja scytyjska, upadek kultury łużyckiej, slawizacja i w tle las. Taki obok podziałów, sporów i polityki. Teraz rządzą nim Lasy Państwowe, oby mądrze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję