wtorek, 17 czerwca 2014

Sparaksis dla Kajecika




Na wizytę Kajecika w Jaremczynie zakwitł Sparaksis trójbarwny, 
długo czekał, wiedział, że będzie okazja na debiut, okazja nie byle jaka :) Sparaksis należy do rodziny kosaćcowatych, jest rośliną cebulową, wieloletnią, nie wymaga wyjątkowych warunków. 
W Jaremczynie zakwitł na mocno udeptanej i mało żyznej ziemi, prawie na betonie. Jedyne, co warunkuje kwitnienie to wsadzenie bulw w miarę wczesną wiosną, bo w temperaturze kilkunastu stopni zawiązują pąki kwiatowe. Kajetan odkrywa przyrodę, zaczął od Wierzby japońskiej, potem był pachnący słodko kwiat Piwonii, Róże a na koniec trawa. 
Wszystko jest bardzo intrygujące i nowe. Wszak to pierwsza wiosna naszego gościa. Z Naparstnicami nie było potrzeby go poznawać, lepiej z nimi ostrożnie. Zakwitła Naparstnica purpurowa w barwie białej z piękną purpurową ścieżką plamek. 
Te plamki prowadzą owady do środka, żeby zapyliły, co trzeba. Spotkanie z trawą to kolejne epokowe odkrycie, można ją nawet wyrwać i pobadać maleńkimi palcami…. MajLo pilnowała, bo to wychodzi jej najlepiej. Powoli zaczyna zauważać Kajetana nosem, chociaż trochę ją to dzieciątko stresuje :) 
Ciekawość czasem bierze górę nad strachem. Przez lato powinna się przyzwyczaić, że jej ludzkie stado to również ten mały, ciekawy wszystkiego chłopiec.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję