wtorek, 22 listopada 2011

wieczorny patrol nad rzeką

Wszystko dobrze Panie Bobrze? Nie zimno Ci przyjacielu? Oj chyba zimno, nie tak, żeby nie wskoczyć chociaż na chwilkę, jednak zimno. Ratować patyk i zmykać. Jak się dobrze przyjrzeć to i zalążki mgły widać. Wilgotno i nieprzyjemnie? Ależ nie! Pomarudzimy kiedy indziej. Tymczasem zeskoczę na brzeg, wskoczę na skarpę, ponoszę patyk w zębach, w chaszcze zaniosę i tam zostawię, na później. A po szaleństwach nad rzeką i przebiegnięciu setnej łąki wizyta w biurze. Odbiór dowodu osobistego od Bogusia. Mam już nowy papier a4, który stwierdza, że mieszkam tu, gdzie mieszkam. W biurze było niezwykle przyjemnie i spokojnie. Wypieszczona prawie już tam zasnęłam. Kto by się spodziewał, że potrafię być taka kulturalna ! T Touch :) Post specjalnie dla kogoś, kto lubi poczytać i pooglądać, bez obiekcji. I jest nowa nauka, wpadła całkiem przypadkowo. Trzeba wiedzieć na czym oprzeć łapki na skarpie i swoje zdanie :) Przejaskrawiam? ;);) A wieczorny patrol czuwa... wszystko w porządku ! Od 1 stycznia wchodzi nowa Ustawa o Ochronie Zwierząt! Art 11 a pkt 8 - zapewnienie całodobowej opieki weterynaryjnej w przypadkach zdarzeń drogowych z udziałem zwierząt! Ktoś nas wysłuchał :) więcej link

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję