czwartek, 3 listopada 2011

Złota polska jesień



Tuwim Julian

Złota polska jesień


Korporanci na motocyklach
Pędzą w sprawie patriotycznej,
Uradzonej na konwentyklach
Jednomyślnie i spontanicznie.

Idę jesienią na ukos

Oburzeni oficerowie
Domagają się interwencji
I meldują w drodze służbowej
Na audiencji, u ekscelencji.

Idę jesienią na ukos

Delegacja obywatelska
Deklaruje znaczne ofiary,
Reprezentant nauczycielstwa
Do katedry niesie sztandary.

Idę jesienią na ukos

Proletariat zorganizował
Wiec masowy za rewolucją,
Idzie właśnie kadra szturmowa
Z transparentem i rezolucją

Idę jesienią na ukos,
Płynę taflą przekroju,
Cieciem lustrzanym rozcinam
Nieziemską ojczyznę swoją.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję