czwartek, 6 grudnia 2012

Mikołajowy prezent od Lottie i Willow


    
Jaremka dostała prawdziwy prezent od Świętego Mikołaja! Przyszedł pocztą dokładnie w samą porę, prosto z Anglii od Lottie i Willow. 
Teomakleins Black Velvet przysłała specjalną kartkę złotej łapki, pana Sticka Good Boy i mnóstwo smakołyków. Jaremka jako pierwsze rozpakowała czerwone kółka o niepokojącym zapachu. Psi nos ma zdecydowanie inny gust :) Przy okazji, tak na marginesie, już wiemy, że Santa Claus mieszka in the midlands UK. Wcale nie nosi brody, ba! Nawet  nie jest mężczyzną. 
Jaremka nawet nie wie, że ma przyjaciół w Leicestershire, Willow nie podejrzewa nawet, że w naszej kotlince tworzymy jej zagorzały funclub. My też coś szykujemy, pewną niespodziankę :) Najpiękniejsze cardiganki urodziły się w 2008 roku, to fakt. Potomkinie Josetera Mudwina i Baileswood Geraint, dwie zupełnie różne na pozór a jednakowo kochane i wyjątkowe.  
Willow i Jaremka, oczka w głowach :) Thank You Lottie and Willow, You both made this day very special ! You are our Santa Claus. Jaremka loves those red rings, a little bit smelly but so tasty for her. Mr Stic Good Boy became favourite toy for the evening. 
We are so happy to know You unique persons in our life. The same ancestors Joseter Mudwin and Baileswood Geraint are living in our girls blood! Very nice to found that today :) Merry Christmas friends !


1 komentarz:

Dziękuję