niedziela, 16 grudnia 2012

Strzecha Akademicka, dom na jedną naszą noc




Drugie sprawdzone miejsce w Karkonoszach. Strzecha Akademicka, schronisko przyjazne psom, dom psiego ratownika. 
Skąd i po co się tam Jaremka wybrała zostało na dziś owiane śnieżycą i marznącym deszczem. O tym w tuż tuż poście. Na tą jedną noc grudniową Strzecha Akademicka ugościła Jaremkę, zupełnie za darmo, w zamian za spokój i kulturalne zachowanie. 
Strzecha uważana jest za najstarsze schronisko w Karkonoszach, pomieści 140 osób i kilka psów :) Jaremka spotkała swoją znajomą ze Śląskiego Domu, piękną Berneńską pasterską koleżankę. To idealne miejsce dla niej, w końcu Strzecha stoi w miejscu budy pasterskiej na Polanie Złotówka. 
Łóżka mają tu wygodne, pokoje ciepłe i przytulne i na dodatek doskonale karmią. Drzwi do schroniska otwarte są całą dobę a obsługa życzliwie patrzy na każdego gościa, bez względu na gatunek. Jaremka poleca pokój 107, w którym schło wszystko, co się zmoczyło. 
A i przytrafiło się MajLo, również gratis, oszczekać grupkę szkolących się GOPRowców, z należytym szacunkiem oszczekała ! Polecamy Strzechę Akademicką wszystkim, doskonałe miejsce dla tych, co nie oczekują luksusów za to stawiają na atmosferę. My tu na pewno jeszcze nie raz pośpimy i powalczymy z szalonym natryskiem :)

1 komentarz:

  1. Dzielny piesek - tak wysoko się wdrapał :D Brawo dla Jaremki :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję