poniedziałek, 9 stycznia 2012

Z jesieni do zimy, na barani skok :)

Skoro na Nowy Rok przybywa dnia na barani skok, to mamy już dnia na dwa skoki więcej. Tak mawiają górale. A zimę wróżą, że będzie, może nie taka siarczysta ale w końcu się pojawi. W dole jesień, łąki w kolorze Jaremki, w polach się zieleni. Im wyżej tym zimowiej. Chociaż mówią też mądrzy, co wiele pamiętają, że kiedy w styczniu rośnie trawa marna w lecie jest potrawa albo kiedy w styczniu rosną trawy lipiec dla nas niełaskawy lub jak styczeń zachlapany to lipiec zapłakany jest też kiedy w styczniu lato w lecie zimno za to no i kiedy ptaki w styczniu śpiewają to im w maju dzioby zamarzają. To już było z tym majem w zeszłym roku. Urlop zatem należy brać w czerwcu albo w sierpniu. Tak mówią ludowe przysłowia, kto chce niech wierzy. Od początku spaceru było widać, że Szybowisko już weszło w zimę, skoro właśnie tam się zima wprowadziła, to czas ją przywitać porządnie. W tysiącach skoków dotarłyśmy na górę. Im wyżej tym bielej i śniegu głębiej. Góry Kaczawskie zaśnieżone, od południa mniej od północy bardziej. I wieje, oj wieje, że aż zatrzymuje oddech. Sarny buszują na zielonce, jedna nawet dała się złapać na zdjęciu, zaskoczona, że komuś się w taką pogodę zachciewa się wspinać pod wiatr i pod górę. Przecież wiadomo po co... zabawa w śniegu warta jest tego wysiłku. Zwłaszcza jak się ma taką śniegolubną Jaremkę na spacerze. Taką Minieczkę, co jak tylko poczuła śnieg pod łapkami to zaczęła szaleć, tańczyć, tarzać się i cieszyć białym. "Istnieje przekonanie, że nie istnieją dwa identyczne płatki śniegu. Faktycznie w przypadku każdego makroskopowego obiektu jest niesłychanie mało prawdopodobne żeby istniały we Wszechświecie jego dwie kopie identyczne na poziomie molekularnym. W praktyce łatwość zauważania nawet niewielkich różnic w symetrycznej strukturze kryształków śniegu sprawia, że jest mało prawdopodobne znalezienie dwóch kryształków, dla których różnice nie byłyby widoczne gołym okiem." - Wikipedia. Mało prawdopodobne, żeby znaleźć na świecie drugą tak wyjątkową Jaremkę, drugiego psa o równie wesołym nastawieniu do życia, urodzie i osobistym uroku :) A czy to wiedza powszechna, że istnieje kilkancie rodzajów śniegu w opinii narciarzy? Ten dzisiejszy to śnieg mokry. Przykleja się do butów, przez co jest uciążliwy w poruszaniu się. Powoduje przemakanie butów oraz duże prawdopodobieństwo poślizgnięcia się. Przykleja się do piłki, do brzuszka... Mimo to jest śniegiem :) A śnieg, każdy śnieg jest doskonałą zabawką dla Jaremki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję