Osiedlowe sarny i stary znajomy Frodo

Zapachniało dzisiaj wiosną, nawet słońce dzisiaj nie tylko świeciło ale i grzało przyjemnie. Osiedlowe stado saren
z Wiejskiej podwoiło liczebność, w zeszłym roku udało
się zaobserwować dwa osobniki, dzisiaj p
asło się 5 pięknych saren, w tym chyba dwa rogate koziołki. To miło wiedzieć, że nie padły ofi
arą myśliwych ani innych drapie
żników
wygłodniałych. Tymi samymi ścieżkami co my,spacerował dziś Frodo, znajomy golden o niepokornym charakterze i duszy włóczęgi. Frodo lubi się zapuszczać daleko, ale zawsze wraca
do swojego pana. Potra
fi napędzić Jaremce stracha, bo zwykle pojawia się nagle i ma wielką ochotę na wygłupy.
Powoli się oswajamy z jego temperamentem. Poza tym to piękny pies! Potrafi
tak ładnie prosić o towar
zystwo i tak
samo jak Jaremka uwielbia tarzać się w śniegu. Ciekawe, czy zima jeszcze wróci, my niepopularnie bardzo byśmy chciały jeszcze kilka dni mroźnych, białych i skrzypiących, chociaż wiosna wcale nam nie przeszkadza :) Wiosną przecież kapać się można... i sarenkom wiosną lżej...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję