czwartek, 6 września 2012

Zbiorowy pogrzeb cebulek w Jaremczynie

... aż tu dzisiaj właśnie pojawiło się w Jaremczynie słońce i ze sto albo i więcej cebulek różnych rozmiarów i maści. Krokusy, tulipany, narcyze, przebiśniegi, lilie, anemony, szafirki, szachownice, banda kolorowa. Rozłożyły się na stole i czekały. Cebulki, cebulki, cebulki. Cóż było robić. Szpadle, haczka, łopatka i pikownik w dłonie i do dzieła. Dla każdej cebulki trzeba było znaleźć indywidualne miejsce, zgodnie z jej wymaganiami i potencjalnym wiosennym zakwitnięciem. Jaremka pomagała kopać doły, konsultowała nosem, czy miejsce oby dobre, czytała opisy z opakowań i zdecydowanie najbardziej jej leżały krokusy :) Ponad setka dołków w ciepłej ziemi i ponad setka nadziei, że wiosną z tych pogrzebanych cebulek coś wyrośnie. Obsadzając pieniek odkryliśmy, że nasturtki są bardzo wścibskie, wrosły pod korę, sprawdziły co tam słychać i wylazły górą. Wyraźnie robią co chcą w Jaremczynie, zrzucają już nasionka i być może da to początek dynastii Nastu. Jaremka oddawała się lekturze opakowań, zdecydowanie najlepiej czytać w biegu... Co na to nasz parapetowy wychowanek słonecznik ? Chyba jeszcze takiej czytelniczki nie widział. Mało jeszcze widział, bo pod wierzbą zadebiutował kwiatem całkiem niedawno. Na to wszystko z truskawek wyszedł Biegacz wręgaty, któremu ktoś zakłócił spokój. Na szczęście nie był aż tak przerażony, żeby wyrzucić z siebie sok żołądkowy. Nasz egzemplarz wyglądał jak miedziana albo brązowa figurka, przepiękny okaz. Biegacz wręgaty jest drapieżnikiem, żywi się ślimakami, dżdżownicami, larwami... i chyba lubi poziomki :) Urodził się zapewne z wiosenno-letnich godów, przezimuje w kępach traw albo pod korą. Obudzi się w kwietniu albo w maju, wszystko będzie zależało od wiosny. Wiosną powinny się też obudzić wszystkie cebulki, kto będzie pierwszy? Stawiamy na przebiśniegi i krokusy. Jaremka będzie sprawdzać już od roztopów :) Tymczasem śpijcie cebulki spokojnie.

1 komentarz:

Dziękuję