piątek, 2 listopada 2012

Zmierzch jest niebieski, tak mówi Kania



Dzień się dramatycznie kurczy, zmiana czasu sprawiła, że spacery po okolicy zahaczają o zachód słońca i zmierzch. Co na to Kania. Kania jak każdy ptak ma dobrze rozwinięty zmysł wzroku, w zasadzie to zmysł dominujący.  Jako drapieżnik charakteryzuje się lepszymi parametrami widzenia stereoskopowego i większą percepcją głębi. Jak ją dobrze ustawić, to nawet o zmierzchu wypatrzy Jaremkę w trawie. Zamienia się w sowę, migawka i czułość zastępują pręciki, staje się mniej czuła na barwy. 
Kania posiada też więcej plamek żółtych, dzięki temu dostrzega więcej niż jeden ostry punkt jednocześnie. Nasza Kania oczywiście i Kania latająca również. 
Gałka oczna duża, większa niż u człowieka, jednak chyba ta nasza Kania nie wpuszcza do środka tyle światła co ludzkie oko. Zmierzch nie daje jej szansy na pokazanie możliwości, no chyba, że ma pokazać kontrast i kontur. Kontur idealny jak Jaremkowa głowa na tle nieba :) 
Tych pięknych i ukochanych uszu nie da się pomylić. Kania poszła odpoczywać a Jaremka pognała sarnim tropem. Po zmierzchu u MajLo dominuje węch. Mądry nos prowadzi bezbłędnie, Boguś nauczył jak go używać!
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję