niedziela, 10 lipca 2011

Głębocka przyjaźń ?


Zaproszono mnie dziś na wizytę gospodarską do Głębocka. Piękna wieś w gminie Podgórzyn, położona na wysokości 390 m n.p.m. W tym pięknym miejscu moja ludzka rodzina ma kawałek ziemi. Piękna pachnąca łąka i miły sąsiad, który wyraźnie chciał mnie oprowadzić po okolicy i się zaprzyjaźnić. Dzisiaj lubię wszystkich, Magdę, Jasona i psa sąsiadów. Ach te hormony :) Nie bardzo wiemy, któż to przysiadł na Świerzbnicy, na pewno to ktoś z rodziny kraśników, może Aglaope infausta? Brązik tarninowiec? Chociaż to mało prawdopodobne, w Polsce ponoć nie występuje... Poszukamy i się dowiemy :) Całą łąkę obficie porasta Tymianek macierzanka, już o nim było wspomniane, tak dla ciekawych, był w starożytnym Egipcie używany do mumifikacji zwłok, Samarytanie korzystali z jego właściwości bakteriobójczych. W Polsce jego właściwości zostały rozpowszechnione dzięki królowej Bonie. Przyciąga pszczoły. I tyle o Tymianku :) Nowy kolega opowiedział mi co i jak w Głębocku, popodziwialiśmy panoramę Karkonoszy, bawiliśmy się z nową ludzką rodziną. Między Bratkami polnymi czyli Fiołkami trójbarwnymi, poznanymi już w Izerach. Właściwości tej rośliny znane są już od XVI wieku. Bratek ułatwia przyswajanie witaminy C, a to, że dobrze działa na choroby skóry, to wiadomo, tylko nie wolno z nim przesadzić ! Nie znane są właściwości lecznicze Pięciornika piaskowego z rodziny różowatych. Za to doskonale nadaje się na ubogie gleby, suche, piaszczyste, gdzie tworzy piękne żółte dywany i wcale nie kowarskie ;) Do kwitnienia na terenach podgórskich szykuje się powoli Dziewanna drobnokwiatowa po ludowemu: gorzykrot, knotnica, dziwizna, szabla, królewska świeca. Roślina lecznicza z rodziny trędownikowatych. Ciekawostką jest to, że dziewanna jest trująca dla ryb. To bardzo wytrzymała roślina, potrafi się odrodzić z głęboko w ziemi schowanych nasion, nawet po wypalaniu łąki, czy zdarciu wierzchniej warstwy gleby. Nie jest podróżniczką, dlatego sama z siebie nie migruje w nowe miejsca. Nasiona zrzuca w pobliżu, gdzieś dalej musi ją zanieść człowiek albo zwierzę. Pierwszy raz opisana przez Linneusza. O właściwościach leczniczych Dziewanny można pisać godzinami. W starożytności odstraszała złe duchy. znana z Odysei, jako roślina, która obroniła Odyseusza przed czarami Kirke. Stosowana do rozjaśniania włosów, nadawania im połysku, wyrabiania knotów do świec, aromatyzowania tytoniu, suche kłącza zanurzane w łoju opalizowały ogniem pochodni. Obecnie stosowana w chorobach płuc, do gojenia ran, zmiękczania skóry, łagodzi nerwobóle, bóle stawów, pomaga w zwalczaniu przeziębień, leczeniu grypy, chorób żołądka, wątroby... i w wielu innych, nawet nowotworowych! Wychodzi na to, że tylko te nieszczęsne ryby truje :) Z Głębockim kolegą odpoczywałam pod dębem, obiecałam nie urywać znajomości, pisać e-maile i wysyłać smakołyki z miasta. A on przyrzekł, że będzie mnie wspominał i czekał na kolejne spotkanie. Będzie też zbierał informacje do zielnika :) Do domu wróciłam pachnąca macierzankowo lub tymiankowo! Mam dobrą ludzką rodzinę :) Polskim siatkarzom gratuluję pierwszego medalu na Mistrzostwach Świata, zaczynamy od brązu ! :) Ależ były emocje !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję