środa, 9 października 2013

Trele nie morele





Czas jesiennych porządków w Jaremczynie trwa i trwa. 
Żegnamy się powoli ze słonecznikami, tymi, które świecą pustką po ptasich odwiedzinach. 
Mali skrzydlaci ogrodnicy sami sobie je wysiali i sami zebrali plon. Sikorka uboga, Trznadel zwyczajny i Bogatka, spędzą z nami zimę. Karmnik już wyczyszczony, czeka aż spadnie śnieg, żeby zaoferować różne dania dla mieszkańców i gości Jaremczyna. Trzy gatunki ptaków występujących w Polsce pospolicie pod ścisłą ochroną gatunkową. 
Szarytka i Bogatka pewnie doskonale sobie poradzą zimą bez naszej pomocy, preferują dietę mięsną, chociaż słonecznik i słonina powinny je skusić. Będziemy wypatrywać z kanią :) Tym razem to dopiero zapowiedź. 
Jaremka zajęta była swoimi sprawami, trafiło jej się wyjątkowo atrakcyjne jabłko, ciekawe w swoim zimowym smaku. Dla większości jeszcze niejadalne, dla mniejszości uczta smakowa. I nikomu nie oddam, no chyba, że sięgniesz po nie jak po aport. Dwunożni ogrodnicy przekopywali, nawozili, przesadzali, czworonożna dyrekcja oprowadzała już ledwo żywy słonecznik po włościach a skrzydlate towarzystwo przysiadło na drzewie i płocie i się przyglądało. 
Jak tylko sobie pójdą to i tak zrobimy po swojemu… śpiewały sobie. Tymczasem na jabłonce w całkowitej ciszy dojrzewają jabłka.

2 komentarze:


  1. Czarna i uboga są bardzo do siebie podobne, skąd ta pewność :))

    Pozdrawiam serdecznie


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewna to jestem jednego :) a czarna pewnie by się nam tak nie przyglądała... no i krawacik i czapeczka u niej większa nieco ? Pewności nie mam ale siedlisko i zachowanie raczej wskazuje na ubogą...

      Usuń

Dziękuję